Stal Mielec znów miesza w sztabie szkoleniowym. Zwolniła trenera po zaledwie tygodniu pracy
W poniedziałek gruchnęła sensacyjna wiadomość o tym, że Stal Mielec zdecydowała się na zwolnienie Leszka Ojrzyńskiego. Teraz poinformowano, iż z klubu odchodzi także Jerzy Cyrak, który pełnił funkcję jego asystenta. 45-latek w Mielcu pracował przez... tydzień.
Stal Mielec to w tym sezonie najsłabsza drużyna PKO Ekstraklasy. Beniaminek ma na koncie 20 punktów, ale do bezpiecznej pozycji nie traci wiele - zaledwie jedno "oczko".
Decyzja o zwolnieniu Leszka Ojrzyńskiego była więc sporym zaskoczeniem, tym bardziej że według wielu ekspertów pod jego wodzą zespół nie grał źle. Miał też przed sobą zaległe spotkanie z Rakowem Częstochowa.
Zamiast Ojrzyńskiego zatrudniono 72-letniego Włodzimierza Gąsiora. Teraz poinformowano o kolejnych zmiana w sztabie szkoleniowym.
Nowym asystentem doświadczonego trenera został Damian Skiba. Rozwiązano natomiast umowę z Jerzym Cyrakiem, którego zatrudniono... zaledwie tydzień wcześniej.
To kolejne zamieszanie wokół asystentów - wcześniej w ostatniej chwili zrezygnowano z usług Krzysztofa Sobieraja. Ten zdążył nawet poprowadzić jeden z treningów, ale umowy nie podpisał. W rozmowie z mediami zapowiadał skierowanie sprawy do sądu.
Stal najbliższe spotkanie w PKO Ekstraklasie rozegra w niedzielę. Wówczas na własnym boisku zmierzy się z Zagłębiem Lubin.