Starcie pomiędzy piłkarzami Maccabi i Rakowa! Papszun reaguje [WIDEO]
![Starcie pomiędzy piłkarzami Maccabi i Rakowa! Papszun reaguje [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/587/689cfc8abb7e5.jpg)
Napięta atmosfera przed rewanżowym meczem Maccabi Hajfa z Rakowem Częstochowa. W środę na stadionie w Debreczynie wybuchła awantura z udziałem zawodników.
W poprzedni czwartek Maccabi Hajfa pokonało Raków Częstochowa 1:0 w meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Teraz przyszła zaś pora na rewanżowe spotkanie między Izraelczykami i Polakami.
Choć areną zmagań będzie obiekt w Debreczynie, nie ulegało wątpliwości, że w trakcie meczu będzie bardzo gorąco. Nikt nie mógł się jednak spodziewać, że do starć dojdzie już w dzień przed spotkaniem.
W środowy wieczór w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym piłkarze Maccabi mieli prowokować zawodników Rakowa w trakcie przechadzki po płycie stadionu. Chwilę później doszło zaś do awantury z udziałem graczy, członków sztabów szkoleniowych oraz personelu technicznego.
Szczegółowe informacje dotyczące zajścia przekazał w mediach społecznościowych rzecznik prasowy Rakowa Damian Markowski. Potwierdził on, że jeden z graczy Maccabi zaatakował przedstawicieli ekipy.
- Zespół Maccabi w tamtym momencie już nie powinien być na boisku i z niewiadomych przyczyn jeden z graczy izraelskiej drużyny zaatakował, najpierw werbalnie, a później fizycznie przedstawicieli naszego klubu przebywających na płycie boiska. Wszystko można obejrzeć na materiałach wideo - uciął.
Markowski zareagował także stanowczo na publikacje tamtejszych mediów. Dziennikarze próbowali przeinaczyć sytuację, twierdząc, że to Maccabi, a nie Raków poskarżyło się na sytuację delegatowi UEFA.
- Dodatkowo, to Raków zgłosił skargę do delegata UEFA, a nie, jak twierdzi Maccabi, zrobili to gospodarze jutrzejszego spotkania. Materiały częstochowskich mediów były elementem analizy ze strony delegata UEFA pod kątem naruszenia przedmeczowych procedur - wyłożył rzecznik prasowy ekipy gości.
Temat przedmeczowego zajścia w trakcie konferencji prasowej skomentował również trener Rakowa Marek Papszun. Starał się rozładować wszechobecne napięcie.
- Pierwsza rozgrywka za nami. Nieporozumienie jakieś. Przeciwnik zbyt późno zszedł z boiska i nastąpiła kolizja, ale takie sytuacje czasami się zdarzają. Bardziej można to traktować w kategorii żartu i sytuacji, z której można się pośmiać. Raczej zażartować niż wyolbrzymiać - skomentował szkoleniowiec cytowany przez WP SportoweFakty.
Rozpoczęcie czwartkowego meczu zaplanowano na godz. 20:00. Na Meczyki.pl będziecie mogli śledzić relacje LIVE ze wszystkich spotkań naszych pucharowiczów.