Świerczewski podał cenę Brunesa. To byłby rekord Ekstraklasy

Jonatan Braut Brunes wyrósł na największą gwiazdę Rakowa Częstochowa. Michał Świerczewski, właściciel klubu, wycenił norweskiego napastnika.
Brunes trafił do Rakowa latem ubiegłego roku. Najpierw był wypożyczony z OH Leuven, a następnie został wykupiony z tego klubu. Kosztował 2 mln euro.
Raków mógł zarobić na Norwegu już w trakcie ostatniego okna transferowego. Zabiegała o niego Slavia Praga, ale klub z Częstochowy nie zdecydował się na sprzedaż 25-latka.
Temat transferu Brunesa zapewne będzie wracał w kolejnych oknach. Napastnik Rakowa w tym sezonie strzelił 16 goli w 29 meczach. Wiele klubów chciałoby mieć u siebie tak skutecznego zawodnika.
Chętni na Norwega będą jednak musieli bardzo głęboko sięgnąć do kieszeni. Raków swojego napastnika wycenia bowiem bardzo wysoko.
- Jonatan to absolutnie cudowny chłopak i zawodnik. Dla nas jest wart minimum 15 mln euro - wypalił Świerczewski.
- To bardzo jakościowy piłkarz. Pewnie rozważymy też kwotę poniżej 15 mln euro, by mógł iść do kolejnego klubu i się rozwijać. Nie chciałbym, aby usłyszał tę kwotę, bo zaraz będzie do mnie dzwonił... Niech żyje w błogiej nieświadomości - dodał właściciel Rakowa.
Do tej pory rekord sprzedażowy "Medalików" - i zarazem Ekstraklasy - to 11 mln euro. Raków uzyskał tyle za Arne Crnaca, którego sprzedał do Norwich City.