Wygrani i przegrani zgrupowania w Opalenicy. Świerczok na fali, dwóch piłkarzy zmarnowało swoje szanse

Reprezentacja Polski kończy swój pobyt w Opalenicy. Biało-czerwoni już jutro w Poznaniu zmierzą się towarzysko z Islandią, a później przeniosą się do bazy w Sopocie. Kto przez ostatnie kilkanaście dni zapracował na miano największego wygranego zgrupowania? Kogo można umieścić na przeciwległym biegunie? Jak Paulo Sousa ustawi środek obrony w meczu ze Słowacją?
Informacje, które opisujemy w tym artykule, pochodzą z programu “EURO INSAJDER” prowadzonego przez Tomasza Włodarczyka na kanale Meczyki. Podążamy za reprezentacją Polski już od Opalenicy. Subskrybujcie nas na Youtube. Gwarantujemy mnóstwo ciekawych materiałów i insajderskich informacji.
Przez ostatnie kilkanaście dni biało-czerwoni wypoczywali, integrowali się, ale przede wszystkim ciężko trenowali. Chcieli też pokazać się Paulo Sousie z jak najlepszej strony. Komu się to udało? Wygranym zgrupowania może czuć się Jakub Świerczok. Napastnik, który ostatni sezon spędził w Piaście Gliwice, zaimponował w towarzyskim spotkaniu z Rosją. Nie ustrzegł się błędów, zwłaszcza w kwestii utrzymania się przy piłce, ale zdobył bramkę i zebrał pozytywne recenzje. Podobać mogła się jego pewność siebie, boiskowa nonszalancja, czasami wręcz bezczelność w poszczególnych ruchach.
Kto natomiast ostatnich dni nie wykorzystał odpowiednio? We wspomnianej rywalizacji z Rosją zawiedli Karol Świderski i Dawid Kownacki. Ten drugi dodatkowo zmaga się obecnie z problemami zdrowotnymi (rwa kulszowa) i jego udział w Euro stoi pod pewnym znakiem zapytania.
Dużą niewiadomą w kontekście Euro wydaje się też zestawienie środka obrony. Nie piszemy o konkretnym meczu, bo niewykluczone, że Paulo Sousa zawodników do tej formacji będzie dobierał w zależności od rywala. Na przykład ze Słowacją obok Jana Bednarka zagra bardziej dynamiczny Kamil Piątkowski, a już w rywalizacji z Hiszpanią, gdzie zapewne schowamy się za podwójną gardą, defensora Southampton wspomoże Kamil Glik. Do dyspozycji selekcjonera jest też oczywiście Michał Helik, który cieszy się dużym zaufaniem Sousy. To on grał u niego do tej pory najwięcej spośród środkowych obrońców.
W najnowszym “Euro Insajderze” poruszamy jeszcze wiele innych wątków. Czym Paulo Sousa różni się od Adama Nawałki? Dlaczego Wojciech Szczęsny stwierdził, że to najlepsze zgrupowanie reprezentacji, na jakim był? Co selekcjoner wolał robić, gdy nasi grupowi rywale grali mecz towarzyski? Zapraszamy do oglądania.
