Świetny debiut Zalewskiego w Atalancie. Nowa gwiazda już strzela dla Juventusu [WIDEO]
Nicola Zalewski w niedzielę zadebiutował w barwach Atalanty Bergamo, ale jego drużyna tylko zremisowała 1:1 z Pisą. Dzięki bramkom Jonathana Davida i Dusana Vlahovicia wygrał za to Juventus.
Reprezentant Polski tego lata był bohaterem jednego z ciekawszych transferów wewnątrz Serie A. Atalanta Bergamo wykupiła Zalewskiego z Interu Mediolan.
Wszechstronny piłkarz wyszedł w pierwszym składzie na domowy mecz z Pisą. Pierwsza połowa była jednak bardzo nieudana dla Atalanty.
Od 26. minuty gospodarze przegrywali 0:1. Po dośrodkowaniu Angoriego pechowo interweniował Isak Hien, który skierował piłkę do własnej bramki.
Atalanta biła głową w mur, a Zalewski był jednym z jej niewielu jasnych punktów. Po dośrodkowaniu Polaka niecelnie główkował Bellanova.
Na początku drugiej połowy ekipa z Bergamo doprowadziła do wyrównania. Scamacca dostał podanie od Pasalicia i po ponad 450 dniach przełamał się wreszcie w Serie A.
Atalanta była drużyną zdecydowanie lepszą w drugiej połowie. Dublet mógł mieć Scamacca, lecz tym razem trafił w poprzeczkę. Maldini przegrał pojedynek z bramkarzem w sytuacji sam na sam, a Zalewski niecelnie uderzał z dystansu.
Ostatecznie ekipa z Bergamo nie była w stanie sięgnąć po komplet punktów. Pisa z pewnością może być zadowolona z remisu na trudnym terenie.
Od zwycięstwa nowy sezon rozpoczął natomiast Juventus. W Turynie dość długo trzeba było jednak czekać na otwarcie wyniku.
Blisko szczęścia był Kenan Yildiz, który posłał piłkę tuż obok bramki. Po uderzeniu Conceicao i rykoszecie Parmę uratował natomiast słupek.
W 59. minucie upragnione prowadzenie Juventusowi dał Jonathan David. Dla snajpera był to debiut w Serie A i przywitał się on z nowymi rozgrywkami w najlepszy możliwy sposób.
W końcówce "Bianconeri" musieli radzić sobie w dziesiątkę. Panowanie nad sobą stracił Andrea Cambiaso i arbiter zdecydował się na wyrzucenie go z boiska.
Reakcją turyńczyków było jednak kolejne trafienie. Drugą asystę zaliczył Yildiz, a tym razem całą akcję zakończył Dusan Vlahović. Dzięki temu Juventus wygrał ostatecznie cały mecz 2:0.