Syn legendy zaproponowany Legii. Zabrał głos ws. transferu
Wygląda na to, że Legia Warszawa będzie skupiała swoją uwagę na rynku rumuńskim. Z najnowszych informacji wynika, że na Łazienkowską może zawitać Iani Hagi.
Nowym trenerem Legii został Edward Ioradanescu, czyli były selekcjoner reprezentacji Rumunii. Od pierwszego dnia pracy tego szkoleniowca z "Wojskowymi" są łączeni kolejni zawodnicy znad Dunaju.
Jednym z nich jest Ianis Hagi. To syn Gheorghe Hagiego, absolutnej legendy futbolu lat 90. 60-latek był swego czasu związany z Realem Madryt, Barceloną czy Galatasaray.
Ianis aż takiej kariery nie zrobił, ale również występuje na wysokim poziomie. Ostatnio był zawodnikiem Rangers. Z klubem pożegnał się jednak z racji wygasającego kontraktu, który nie został przedłużony.
To właśnie może wykorzystać Legia. Rumuńskie media przekazały, że usługi 26-latka zostały zaoferowane "Wojskowym". Temat stał się na tyle gorący, że samego zawodnika poproszono się o odniesienie do spekulacji.
- Nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji. Trwają rozmowy. Nie chcę się spieszyć, zależy mi, by podjąć dobrą i przemyślaną decyzję. (...) Jestem świadomy swoich możliwości i potencjału. Wiem, że mam jeszcze wiele do nauki, nie osiągnąłem jeszcze maksimum - powiedział, cytowany przez Legia.net.
- Toczą się różne negocjacje. Jestem wolnym zawodnikiem, moi agenci są teraz bardzo aktywni. To ich należałoby zapytać w pierwszej kolejności. W tej chwili wolę korzystać z tego spokojniejszego okresu i spędzać czas z rodziną. Kiedy nadejdzie właściwy moment — podejmę najlepszą decyzję - dodał.
Hagi grał w Szkocji od 2019 roku. W poprzednim sezonie ofensywny pomocnik uzbierał 32 występy, strzelił pięć goli i dołożył siedem asyst. Portal Transfermarkt wycenia go na 1,5 mln euro.