Szaleństwo w Poznaniu. Lech sprzedał 17 tysięcy biletów w trzy godziny!

Nie ma już biletów na szlagierowy mecz Lecha z Legią. Spotkanie zostanie rozegrane dopiero 9 kwietnia.
Mecze Lecha z Legią zawsze budzą duże zainteresowanie. Nie inaczej jest tym razem. Dodatkową mobilizacją dla kibiców Lecha jest bardzo dobra gra ich drużyny, która wiosną odrobiła straty do czołówki tabeli. Nic dziwnego, że wejściówki na ligowy klasyk rozeszły się jak świeże bułeczki.
Bilety na mecz Lecha z Legią dystrybuowano w kilku turach. Jako pierwsi wejście na trybuny zapewnili sobie posiadacze karnetów. Mało tego - dodatkowe wejściówki mogli nabyć w sprzedaży zamkniętej. Gdy ta dobiegła końca, swoje miejsce na stadionie miało już 24 271 kibiców.
Pozostałe bilety trafiły do sprzedaży otwartej. Bilety skończyły się po trzech godzinach - w tym czasie sprzedano ich ok. 17 tysięcy. Oznacza to, że szlagier naszej ekstraklasy obejrzy z trybun przeszło 40 tysięcy widzów. Ostatnie bilety będzie można kupić w ramach "Dumni z tradycji". Dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na grafiki, które pokryją wnętrza trybun w Poznaniu.
Rekord frekwencji w tym sezonie Ekstraklasy wynosi 40 324 widzów. Tyle osób oglądało sobotni mecz Lecha z Górnikiem Łęczna.