Szczęsny wpuścił cztery gole, a i tak jest chwalony. "Najlepszy z nich"

Szczęsny wpuścił cztery gole, a i tak jest chwalony. "Najlepszy z nich"
PSNEWZ/SIPA / pressfocus
Wojciech Szczęsny czterokrotnie wyciągał piłkę z siatki w niedzielnym meczu między Sevillą oraz FC Barceloną. Mimo to hiszpańskie media wybrały Polaka najlepszym zawodnikiem "Blaugrany".
Szczęsny przy większości bramek nie miał nic do powiedzenia. Gdyby nie jego interwencje, wynik mógłby być jeszcze wyższy. Nie umknęło to uwadze hiszpańskich dziennikarzy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Polak był jednym z nielicznych chwalonych zawodników gości po starciu w Sewilli. El Desmarque oraz Sport przyznały mu "piątkę" w dziesięciostopniowej skali.
- Został wyciągnięty z emerytury, aby powrócić jako świetny bramkarz. W pierwszej połowie, kiedy "Barca" była pod presją, wykonał kilka decydujących obron. W drugiej ponownie podtrzymał drużynę. Popisał się wieloma umiejętnościami. Nie mógł nic zrobić przy rzucie karnym Alexisa. Zapobiegł większej porażce - pisze Sport.
- Najlepszy z nich. Wykonał trzy lub cztery świetne interwencje, które pozwoliły utrzymać wynik. Polak nadal pokazuje swoją klasę, podczas gdy Joan Garcia pozostaje kontuzjowany - czytamy w El Desmarque.
- Po obronieniu kilku słabych, ale celnych strzałów, polski bramkarz przepuścił gola z rzutu karnego. Następnie z bohatera, który obronił kilka strzałów Sevilli, stał się "rozstrzelany" po drugim golu. W drugiej połowie uratował drużynę kilkoma świetnymi interwencjami, ale niestety przepuścił kolejną bramkę - podsumowało Mundo Deportivo.
Szczęsnego krytykuje jedynie madrycki AS. Javier Miguel podkreśla, że Polak powinien zachować się zdecydowanie lepiej przy golu na 3:1.
- To nie Joan Garcia ani Ter Stegen. Polski bramkarz "przeoczył" trzeciego gola. W pozostałych przypadkach był dosłownie bezradny. Zrezygnował z emerytury, aby dołączyć do "Barcy" i jest oczywiste, że następnego lata ponownie będzie cieszył się wypoczynkiem w Marbelli - czytamy.
Maciej - Pietrasik
Maciej Pietrasik05 Oct · 20:19
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również