Szczęsny wyląduje na ławce? Zaskakujące słowa bramkarza [WIDEO]

Szczęsny wyląduje na ławce? Zaskakujące słowa bramkarza [WIDEO]
IMAGO / pressfocus
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 21:50
W przyszłym sezonie Wojciech Szczęsny będzie musiał rywalizować między innymi z Joanem Garcią. Polak dał do zrozumienia, że ewentualna wyższość Hiszpana nie będzie dla niego powodem do złości.
FC Barcelona sięgnęła po Wojciecha Szczęsnego w trakcie sezonu 2024/25. Polak szybko przeskoczył w hierarchii nie tylko kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena, ale też Inakiego Penę. Ostatecznie był pierwszym wyborem Hansiego Flicka - rozegrał 30 meczów i zachował 14 czystych kont.
Dalsza część tekstu pod wideo
W kolejnych rozgrywkach może się to zmienić. Były reprezentant Polski będzie rywalizował nie tylko ze zdrowym Niemcem, ale też Joanem Garcią. Zawodnik Espanyolu trafił na Spotify Camp Nou za 25 mln euro.
"Szczena" zaś nie kryje, że Hiszpan już teraz zrobił na nim ogromne wrażenie. Chociaż Garcia w poprzednim sezonie miał osiem czystych kont w 38 spotkaniach, to zdaniem bardziej doświadczonego kolegi pokazał się z kapitalnej strony.
- Widziałem go częściej niż w meczach Espanyolu z nami. Usłyszałem o nim, bo wiedziałem, że Arsenal jest zainteresowany sprowadzeniem go. Od razu dostrzegłem tę jego prezencję w bramce, szybkość, a także to, jak podejmował decyzje. Widać było ten wyjątkowy talent - wyznał.
- Nie będę przeżywać, jeśli w przyszłym sezonie będę rezerwowym. Zdaję sobie sprawę z jakimi intencjami przedłużyłem kontrakt. Przyznam, że gdybym kończąc karierę otrzymał ofertę bycia "dwójką" w Barcelonie, to bym ją przyjął - podkreślił.
Obecna umowa 35-latka obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.

Oglądaj "Prosto w Szczenę" na kanale Foot Truck:

Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 21:50
Źródło: Foot Truck

Przeczytaj również