Szef francuskiej federacji wysłał sygnał do Zinedine'a Zidane'a. Chodzi o posadę selekcjonera
Jeśli Zinedine Zidane rzeczywiście marzy o posadzie selekcjonera reprezentacji Francji, to musi uzbroić się w cierpliwość. Philippe Diallo, prezes Francuskiej Federacji Piłki Nożnej (FFF), bardzo stanowczo wypowiedział się na temat przyszłości Didier Deschampsa.
Zidane pozostaje bez pracy od maja 2021 roku, gdy rozstał się z Realem Madryt. Od tego czasu często jest łączony z czołowymi klubami Europy. Niedawno jego nazwisko padało w kontekście Bayernu Monachium.
Jeszcze przed mundialem w 2022 roku pojawiały się doniesienia, że Zidane czeka na posadę selekcjonera reprezentacji Francji. Od 2012 roku z powodzeniem sprawuje ją Didier Deschamps.
Na zmianę nie zapowiada się nawet po ewentualnej wpadce Francuzów na Euro 2024. Stanowczo zapowiedział to prezes tamtejszego związku.
- Zidane jest jednym z pomników francuskiego futbolu. Należy my się uznanie i wdzięczność za to, co zrobił. My mamy najlepszego selekcjonera, którego kontrakt obowiązuje do 2026 roku - uciął Diallo.
- Nie mam wątpliwości co do Deschampsa. Teraz trzeba się zmobilizować, zapewnić Didierowi i piłkarzom jak najlepsze warunki, by mogli pokazać swój talent. Mamy zwycięską maszynę. Nie możemy w jej tryby wrzucić choćby ziarenka piasku - dodał szef FFF.
Francja w fazie grupowej Euro 2024 zagra z Austrią, Holandią i drużyną wyłonioną w barażach. Może nią być Polska.