Szef sędziów komentuje pismo Jagiellonii. Padła deklaracja

Szef sędziów komentuje pismo Jagiellonii. Padła deklaracja
screen
Nie milkną echa meczu Górnika z Jagiellonią (2:1) w ostatniej kolejce Ekstraklasy. Marcin Szulc, szef Kolegium Sędziów PZPN, na kanale Meczyki odniósł się do pisma klubu z Białegostoku, który domaga się reakcji w sprawie kontrowersyjnych decyzji Bartosza Frankowskiego.
Najwięcej po meczu mówiło się o sytuacji, w której Josema z Górnika powalił wychodzącego na czystą pozycję Dimitrisa Rallisa z Jagiellonii. Frankowski nie tylko nie wyrzucił gracza gospodarzy z boiska, ale nawet nie przyznał gościom rzutu wolnego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wiele emocji budzi także zachowanie Lukasa Podolskiego, który zdzielił łokciem Oskara Pietuszewskiego. I w tym przypadku nie było reakcji arbitra.
Frankowski zaraz po meczu został odsunięty od sędziowania. Nie kończy to jednak sprawy, bo Jagiellonia w oficjalnym piśmie do Szulca domaga się upublicznienia rozmów sędziów na temat sytuacji z Josemą i Rallisem oraz interpretacji zachowania Podolskiego. Szczegółowo pisaliśmy o tym TUTAJ.
Szulc zapowiedział, że Jagiellonia otrzyma odpowiedź. Zastrzegł jednak, że to sytuacja wyjątkowa i nie każdy wniosek do Kolegium Sędziów będzie traktowany w taki sposób.
- Dla mnie ważna jest komunikacja, natomiast nie chcę, aby przebiegała ona za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wczoraj późnym wieczorem otrzymałem tę informację, dziś będziemy mieli meeting z zarządem sędziów. Odpowiedź na to pismo musi nastąpić, natomiast nie będziemy tak często odpowiadać na tego rodzaju pisma, a na pewno nie tak szybko, czyli z dnia na dzień - poinformował Szulc.
- Nawet jeśli komunikacja sędziów nie zostanie upubliczniona, to my będziemy prowadzić analizę ich pracy. Nie będzie sytuacji, że będziemy próbowali coś ukryć - pierwszą osobą, z którą będziemy chcieli rozmawiać będzie w takich sytuacjach sędzia - dodał.
Od dłuższego czasu pojawiają się głosy, że sędziowie powinni lepiej komunikować swoje decyzje piłkarzom i kibicom. W tym sezonie dzieje się tak w Bundeslidze, w której sędziowie ogłaszają swoje decyzje podjęte po analizie powtórek.
- Wiele jest pomysłów, żeby komunikować się na stadionach, żeby sędziowie mogli tłumaczyć swoje decyzje po wideoweryfikacji. Pracujemy nad tym, rozmawiamy z działami technologii w PZPN-ie, czy jest to możliwe. Chcemy być transparentni, wychodzić z komunikatami, edukować - nie chcę żeby komunikacja była przez media społecznościowe - podsumował Szulc.

Oglądaj rozmowę z Marcinem Szulcem na kanale Meczyki:

Przeczytaj również