Szefowie Bayernu w amoku. Bójka Lewandowskiego nie jest ich największym problemem

Szefowie Bayernu w amoku. Bójka Lewandowskiego nie jest ich największym problemem
Markus Wissmann / Shutterstock.com
Bójka Roberta Lewandowskiego z Kingsleyem Comanem odbija się szerokim echem w niemieckich mediach. Według dziennikarzy, szefowie Bayernu Monachium są wściekli o to, że informacja o zdarzeniu dostała się do mediów.
Wczoraj "Bild" jako pierwszy poinformował o incydencie. Podczas zamkniętego treningu mistrza Niemiec Coman ruszył z pięściami do Lewandowskiego. Między zawodnikami miało dojść do rękoczynów, a walczących piłkarzy ponoć rozdzielała cała drużyna.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sama bójka nie wpłynęła negatywnie na nastroje władz Bayernu. Działacze są za to wściekli o to, że wydarzenia z zamkniętego treningu błyskawicznie trafiły do mediów.
Artykuł o starciu piłkarzy Bayernu został opublikowany zaledwie kilka godzin po treningu. Obecnie największym zmartwieniem szefów lidera Bundesligi jest to, że po raz kolejny ktoś z szatni wynosi informacje do dziennikarzy.
Przedstawiciele Bayernu wciąż nie wydali oficjalnego oświadczenia dotyczącego wydarzeń na wczorajszym treningu. Głos w tej sprawie ma zabrać trener Niko Kovac na piątkowej konferencji prasowej.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz12 Apr 2019 · 07:46
Źródło: Bild

Przeczytaj również