Media: Szokująca oferta za Milika. Niebywały kierunek dla Polaka
Arkadiusz Milik wrócił do kadry meczowej Juventusu, lecz jego przyszłość nadal jest wielką niewiadomą. Chętnych na reprezentanta Polski nie brakuje. Wśród zainteresowanych miały być kluby z Rosji.
W sobotę Arkadiusz Milik wrócił do kadry i zasiadł na ławce rezerwowych w meczu Juventusu z Romą. Na pierwszy od 25 maja 2024 roku występ w Serie A musi jeszcze poczekać. Być może stanie się to za tydzień. Drużyna prowadzona przez Luciano Spalettiego zagra z Pisą.
Nawarstwiające się problemy zdrowotne reprezentanta Polski i ogromna konkurencja do gry w pierwszym składzie sprawiły, że coraz bardziej realny stawał się transfer napastnika. Pierwsze oferty otrzymał już latem, jednak obie strony nie zdecydowały się na rozstanie.
Z informacji serwisu Tuttosport wynika, że o usługi Polaka zabiegały kluby z Turcji oraz Rosji. Juventus odrzucił jednak wszystkie oferty.
O ile ewentualne przenosiny nad Bosfor zagwarantowałyby mu pokaźne zarobki, o tyle przeprowadzka na wschód mogłaby przysporzyć mu jedynie kłopotów. Od chwili rozpoczęcia zbrojnej inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainie piłkarze starają się unikać tego kierunku.
W 2022 roku inną decyzję w sprawie przyszłości podjął Maciej Rybus. Były kadrowicz został w Rosji, gdzie grał m.in. w Rubinie Kazań.
Na przenosiny do Rosji nie zapowiada się z perspektywy Milika. Jego kontrakt z Juventusem obowiązuje do czerwca 2027 roku. Choć wydaje się to bardzo trudne, Polak chciałby powalczyć o miejsce w składzie.