Szok w 90. minucie. Znana ekipa kompromituje się w Lidze Mistrzów

Starcie Villarrealu z Kopenhagą obfitowało w emocje i zwroty akcji. Ostatecznie spotkanie zakończyło się triumfem Duńczyków 3:2. Hiszpańska ekipa ma zaledwie jeden punkt po sześciu kolejkach Ligi Mistrzów.
Duńczycy nie mogli wymarzyć sobie lepszego startu na Estadio de la Ceramica. W 2. minucie Marcos Lopez dośrodkował z lewego skrzydła do Mohameda Elyounoussiego, który strzałem z pierwszej piłki trafił do siatki.
Tajon Buchanan nie wykorzystał okazji na doprowadzenie do remisu. W 8. minucie Dominik Kotarski obronił uderzenie Alberto Moleiro. Z kolei Georges Mikautadze główkował nad bramką. W 21. minucie przestrzelił Nicolas Pepe.
Kopenhaga nie chciała skupiać się tylko na obronie dostępu do własnej bramki. Madsen próbowal podwyższyć prowadzenie, jednak Luis Junior był na posterunku. Do przerwy Kopenhaga prowadziła 1:0.
Początek drugiej połowy był niezwykle elektryzujący. W 47. minucie Santi Comesana trafił na 1:1, ale radość gospodarzy nie trwała długo. Już kilkadziesiąt sekund później Kopenhaga odzyskała prowadzenie po bramce Eliasa Achouriego.
Villarrealowi po raz drugi udało się odrobić straty. W 56. minucie Tanitoluwa Oluwaseyi wykorzystał asystę Alfonso Pedrazy.
W 78. minucie Pedraza chciał do asysty dołożyć jeszcze bramkę. Hiszpan uderzył jednak obok słupka. Manor Solomon też nie zdołał zaskoczyć Kotarskiego. W 90. minucie Kopenhaga wyprowadziła atak na wagę trzech punktów. Andreas Cornelius przesądził o zwycięstwie 3:2.
Kolejnym rywalem "Żółtej Łodzi Podwodnej" w Lidze Mistrzów będzie Ajax. W siódmej kolejce Kopenhaga zagra z Napoli.