Szokujące słowa Bereszyńskiego o meczu z Maltą. "Baliśmy się to robić"
Reprezentacja Polski miała duże problemy, by odnieść zwycięstwo z Maltą. Bartosz Bereszyński podsumował grę biało-czerwonych w zaskakujący sposób.
Polacy lecieli na Maltę po pewne zwycięstwo, ale z trudem uratowali się przed katastrofą. Wygrali 3:2 po golu z końcówki meczu.
Maltańczycy przystąpili do gry pokrzepieni zwycięstwem z Finlandią. Niewiele brakowało, a sprawiliby psikusa jeszcze wyżej notowanemu rywalowi.
Bereszyński podkreśla, że Malta to drużyna próbująca grać w piłkę. Według niego sposób, w jaki rywale potrafili poradzić sobie z pressingiem, wywołał niepokój w szeregach reprezentacji Polski. Taki głos z wnętrza kadry może zaskakiwać.
- Brakuje im pewnie jakości, by wykończyć niektóre sytuacje, choć i tak strzelili dwie bramki. Zabrakło nam dojścia do nich w wielu momentach. Oni dwa razy dość łatwo wyszli spod pressingu i to sprawiło, że baliśmy się trochę podejść do nich całą drużyną. Z takim rywalem, jak Malta, nie możemy sobie na coś takiego pozwolić, bo to w konsekwencji pomogło im wykreować sytuacje. Cóż, takie mecze się zdarzają, choć nie powinny. Stać nas na więcej - powiedział Bereszyński w rozmowie z Interią.
W drugiej połowie doszło do nietypowego zdarzenia. Polacy strzelili gola na 3:1, ale trafienie Karola Świderskiego nie zostało uznane. Zamiast tego Maltańczycy otrzymali rzut karny, z którego doprowadzili do remisu 2:2. Bereszyński przyznał, że nie był to łatwy moment dla naszej drużyny.
- Na szczęście zareagowaliśmy dobrze, strzeliliśmy bramkę, ale mam wrażenie - mówiąc tak na gorąco - że po tym golu zabrakło nam trochę przytrzymania piłki. Pozbywaliśmy się jej łatwo, a Maltańczycy napędzali się i stwarzali pół-sytuacje, bo klarownych też nie mieli. Z naszym doświadczeniem musimy lepiej reagować jako zespół. Z całym szacunkiem do rywala, ale Maltańczycy w całych eliminacjach strzelili cztery bramki, z czego dwie nam. To też pokazuje, że coś poszło nie tak - podsumował Bereszyński.
Reprezentacja Polski już wcześniej zapewniła sobie grę w barażach o awans na mundial. W czwartek pozna rywali w tej fazie eliminacji.