Zaskakujące wyznanie Kroosa. Złamał serca kibicom Realu
Toni Kroos podzielił się niespodziewanym wyznaniem. Zdecydował się na nie po wielu latach gry w barwach Realu Madryt.
Toni Kroos odwiesił piłkarskie buty na kołek w lipcu ubiegłego roku. Podczas wieloletniej kariery zapracował na status legendy Realu Madryt.
Niemiec rozegrał w barwach "Królewskich" 465 spotkań, w których zdobył 28 bramek i zaliczył 99 asyst. Razem z klubem pięć razy wygrał Ligę Mistrzów i czterokrotnie sięgnął po mistrzostwo kraju.
W ostatnich dniach 35-latek wypowiedział się o swojej przygodzie w stolicy Hiszpanii. Zabrał głos podczas odbierania Orderu Zasługi Kraju Związkowego Meklemburgia-Pomorze Przednie.
Kroos wyznał, że nigdy nie był fanem Realu Madryt. Nawiązał do zdjęcia ze swojego dzieciństwa, na którym był ubrany w koszulkę Luisa Figo z czasów, gdy ten występował w barwach "Królewskich".
- Z jakiegoś powodu miałem koszulkę Luisa Figo z Realu Madryt. Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo mi to pomoże. Nigdy nie byłem kibicem Realu, ale potem to zdjęcie pojawiło się w mediach społecznościowych - zaczął Kroos.
- Oczywiście wtedy wszyscy kibice mówili: "On jest kibicem Realu Madryt, nosi ich koszulkę od siódmego roku życia.". Nic z tego nie jest prawdą, ale zdjęcie mi pomogło - dodał Niemiec.