Szwedzi w euforii po losowaniu baraży. "Spełnienie marzeń"
Reprezentacja Szwecji może być rywalem Polski w finale baraży o awans na mundial. Wyniki losowania przyjęto tam z olbrzymim optymizmem.
Szwedzi mają za sobą beznadziejną fazę grupową eliminacji. W rywalizacji ze Szwajcarią, Kosowem i Słowenią zdobyli tylko dwa punkty. W tabeli zajęli ostatnie miejsce.
Mimo tego wciąż jest szansa, że piłkarze Grahama Pottera zagrają na mundialu. W półfinale baraży zmierzą się z Ukrainą. Jeśli pokonają tę przeszkodę, o wyjazd na mistrzostwa powalczą z Polską albo Albanią.
Zachwycony wynikami losowania jest szwedzki dziennikarz Olof Lundh. Jego zdaniem do jego reprezentacji uśmiechnęło się szczęście.
- Takie losowanie jest szansą dla Szwecji. Biorąc pod uwagę okoliczności, można je traktować jak spełnienie marzeń - ocenił Lundh.
Jeśli Szwedzi awansują do finału baraży, to będą jego gospodarzem. Mecz odbędzie się na Strawberry Arena w Solnej.
- To najlepszy możliwy wynik. Nie sposób było wyobrazić sobie coś lepszego. Widzę szanse na pokonanie Ukrainy. Jeśli tak się stanie, to w finale zagramy u siebie. W porównaniu do rywalizacji z Włochami, Danią czy Turcją to dla nas ogromna szansa - podsumował Lundh.