"Ta decyzja jest nieodwracalna. PZPN nie posiada nawet prawa do gruntów". Ostre słowa ministra sportu

"Ta decyzja jest nieodwracalna. PZPN nie posiada nawet prawa do gruntów". Ostre słowa ministra sportu
Piotr Matusewicz/Pressfocus
W czwartek Ministerstwo Sportu i Turystyki wstrzymało dotację dla PZPN-u na budowę Narodowego Centrum Szkolenia. W rozmowie z Radiem ZET do sprawy odniósł się Sławomir Nitras, obecny minister sportu.
Budowa Narodowego Centrum Szkolenia w Otwocku miała kosztować ponad 400 milionów złotych. Około 300 milionów miało wyłożyć Ministerstwo Sportu i Turystyki. Sławomir Nitras wyjaśnił, dlaczego zmienił tę decyzję.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Ta decyzja została podjęta z uchybieniem prawa. Ona była sprzeczna z procedurami, obowiązującymi w Ministerstwie Sportu. Wnioski były zgłoszone w sposób niechlujny, niekompletny. PZPN nie posiada nawet prawa do gruntów, na których chciał to wybudować, a to jest jeden z warunków - powiedział Nitras.
- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że ta decyzja była takim prezentem premiera Morawieckiego dla PZPN-u w kampanii wyborczej. Mi ta sprawa bardzo przypomina to, jak pan Morawiecki dawał premię piłkarzom w trakcie mundialu w Katarze. Najpierw naobiecywał, później nie przypilnował kwestii formalnych, a na końcu wyszedł z tego wielki wstyd - stwierdził.
- Te sprawy są bardzo podobne. My mówimy o pieniądzach publicznych, ponad 300 milionach złotych. Proszę to sobie przeliczyć na liczbę boisk czy hal sportowych - dodał.
Obecny minister sportu w rozmowie z Radiem ZET podkreślił, że jego decyzja jest nieodwołalna. Uważa, iż tak bogata federacja jak PZPN powinna sama radzić sobie z inwestycjami.
- Wszystko by się przydało, tylko musimy określić priorytety. To byłaby najdroższa inwestycja Ministerstwa Sportu w najbliższych latach, dla związku sportowego, który jest najbogatszy - podkreślił.
- Nie kierowałem się kwestią klimatu wokół PZPN-u. Najbardziej oburza mnie to, że tryb podejmowania decyzji był taki - na ostatnią chwilę, na chybcika, bez przestrzegania procedur. Tylko po to, aby zyskać kilka punktów u kibiców. Tak się decyzji dotyczących finansów publicznych nie podejmuje i ja nigdy na to nie pozwolę. Ta decyzja jest nieodwracalna, co nie oznacza, że w przyszłości PZPN nie może kierować kolejnych wniosków. Nie będę jednak ukrywał, że taki sport jak piłka nożna, który jest najbogatszy, powinien sobie radzić - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik05 Jan · 08:59
Źródło: Radio ZET

Przeczytaj również