Tak Bayern zatrudnił Guardiolę. Rummenigge odsłonił kulisy. "Strasznie się bałem"
Pep Guardiola przez trzy lata był trenerem Bayernu Monachium. Karl-Heinz Rummenigge ujawnił kulisy rozmów z Hiszpanem.
W sezonie 2012/13 Bayern sięgnął po potrójną koronę. Los Juppa Heynckesa był jednak przesądzony - mimo sukcesów musiał zrobić miejsce na ławce rezerwowych Guardioli.
Przenosiny Hiszpana do Monachium były zaskoczeniem. Rummenigge nawet po wielu latach jest zadowolony z tego, jak potoczyły się negocjacje.
- Nic nie wyciekło, trzymaliśmy wszystko w całkowitej tajemnicy. Matthias Sammer, ówczesny dyrektor sportowy, dowiedział się o tym bardzo późno. To był majstersztyk dyskrecji - wspomina Rummenigge.
Niemiec zdradził, że początkowo działał razem z Karlem Hopfnerem. Dopiero później wtajemniczył w całą sprawę Uliego Hoenessa.
- Krótko przed Bożym Narodzeniem w 2012 roku mieliśmy gotowy kontrakt z Guardiolą. Jeden z nas musiał polecieć do Nowego Jorku, by go podpisać - powiedział Rummenigge.
Padło na Hoenessa, który miał akurat zaplanowaną podróż do Stanów Zjednoczonych. Rummenigge poprosił go, by zadzwonił, kiedy spotka się z Guardiolą.
- Siedziałem wtedy w barze. Był mroźny dzień, ale w cienkim płaszczu wyszedłem na zewnątrz. Strasznie bałem się, że może nas ktoś podsłuchać. Chciałem wszystko utrzymać w tajemnicy do ostatniego dnia. Uli i Pep powiedzieli wtedy, że powinienem zamówić kieliszek szampana, bo wszystko zostało załatwione. Tak też zrobiłem - podkreśla Rummenigge.