Tak nazywają Skorupskiego w Bolonii. Ten przydomek mówi wszystko
Łukasz Skorupski na początku tego sezonu jest w bardzo wysokiej formie. Bologna zaproponowała mu nowy kontrakt.
Polak był chwalony po większości meczów w tym sezonie. La Gazzetta dello Sport podkreśla, że 34-latek gra na tyle dobrze, że zaczęto go nazywać... "świętym Łukaszem".
Kontrakt Skorupskiego z Bologną obowiązuje tylko do końca czerwca przyszłego roku. Okazuje się, że już wkrótce może się to zmienić.
- Wczoraj doszło do kontaktu między klubem i agentem piłkarza. Bologna rozpoczęła rozmowy w sprawie przedłużenia umowy o rok z opcją na kolejny sezon. Wydaje się, że wszystko zmierza ku porozumieniu — pisze włoski dziennik.
Według niego w kontrakcie Polaka miałaby być klauzula, która uzależniałaby automatyczne przedłużenie umowy od liczby rozegranych meczów. W sumie umowa mogłaby więc obowiązywać do połowy 2028 roku.
Gdyby tak się stało, Skorupski spędziłby w Bolonii dziesięć sezonów. Trafił do niej w 2018 roku. Do tej pory w jej barwach zaliczył 259 meczów.
Bologna zajmuje dwunaste miejsce w tabeli. W niedzielę zagra na własnym stadionie z Pisą. Początek o 15:00.