Tak w polskim klubie wybiera się kapitana. Rzadko spotykana metoda, trener zaskoczył po meczu

Tak w polskim klubie wybiera się kapitana. Rzadko spotykana metoda, trener zaskoczył po meczu
Mateusz Sobczak / pressfocus
Trener pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec, Aleksandr Chackiewicz, zastosował rzadki sposób wyboru kapitana. Przed meczem dochodzi bowiem do losowania.
Zagłębie Sosnowiec jest o krok od spadku do drugiej ligi. Po rozegraniu 22 spotkań zespół ten zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Jego strata do bezpiecznej strefy wynosi aż 10 punktów.
Dalsza część tekstu pod wideo
W trakcie zimowej przerwy między rundami doszło do kilku zmian. Nowym trenerem Zagłębia został Aleksandr Chackiewicz. Pierwsze mecze pod wodzą Białorusina nie napawają jednak optymizmem.
Prowadzony przez 50-latka zespół przegrał do tej pory ze Zniczem Pruszków (0:1) i Resovią Rzeszów (0:1), a także zremisował z Podbeskidziem Bielsko-Biała (0:0). W ostatnich dwóch spotkaniach w roli kapitana wystąpili różni zawodnicy. Jak się okazuje, jest to efekt nietypowego sposobu ich wyboru.
W meczu z Podbeskidziem kapitańską opaskę założył Michał Janota. Tydzień wcześniej swoją drużynę wyprowadził z kolei Kamil Biliński. Przed oboma meczami doszło do losowania, które zadecydowało, kto tym razem będzie pełnił funkcję kapitana. Głos na ten temat zabrał Chackiewicz.
- Dlaczego dzisiaj kapitanem był Michał Janota? Desygnowanych do tej roli jest czterech graczy. Dzisiaj zdecydowało o tym losowanie - przyznał na konferencji prasowej szkoleniowiec Zagłębia.
Najbliższe spotkanie drużyna z Sosnowca rozegra już 10 marca. Jej rywalem będzie Odra Opole, która zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi i wciąż walczy o awans do Ekstraklasy.
Michał Janota w meczu Zagłębie Sosnowiec - Podbeskidzie
Mateusz Sobczak / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 04 Mar · 22:42
Źródło: Zagłębie Sosnowiec

Przeczytaj również