Tak źle z Liverpoolem nie było od lat. Slot nazwał rzeczy po imieniu
Liverpool wciąż zawodzi w rozgrywkach Premier League. Arne Slot przyznał, że jego drużyna jest bezradna wobec sposobu gry rywali.
Wydawało się, że Liverpool po rozbiciu Eintrachtu (5:1) w Lidze Mistrzów wrócił na właściwe tory. Nic bardziej mylnego: w sobotę przeciwko Brentford (2:3) zaliczył czwartą porażkę z rzędu w Premier League. To najgorsza passa "The Reds" od lutego 2021 roku. Mistrzowie Anglii już na tym etapie sezonu mają na koncie tyle samo ligowych porażek, co w całych poprzednich rozgrywkach.
Po meczu Slot był pytany, czy mecz z Brentford był najgorszym za jego kadencji w Liverpoolu. Odpowiedział twierdząco.
- Myślę, że tak, był zdecydowanie najgorszy. To rozczarowujące. Liczyliśmy, że po zwycięstwie w Lidze Mistrzów uda się uzyskać lepszy wynik. Oczekiwałem lepszej gry. To było dalekie od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Nawet kiedy przegrywamy, to gramy lepiej - komentował Slot.
- Nie wykonywaliśmy dobrze podstawowych rzeczy. Gdy przegrywa się 0:1, 0:2 czy 1:3, to energia na stadionie pomaga rywalom. Trzeba oddać Brentford, że to dobra drużyna pod względem wygrywania pojedynków i drugich piłek - dodał Holender.
Kibiców Lierpoolu mogą niepokoić inne słowa Slota. Trener Liverpoolu przyznał, że jego drużyna nie radzi sobie ze sposobem gry rywali.
- Zespoły mają określony sposób gry w meczach z nami, a my nie możemy znaleźć na to odpowiedzi. Rywale wiedzą, jaką taktykę stosować przeciwko nam - podsumował Slot.
Liverpool zajmuje obecnie szóste miejsce w Premier League. W środę zagra w Pucharze Anglii z Crystal Palace.