"Taka jest hierarchia". Michał Probierz stawia sprawę jasno, tych piłkarzy może zabraknąć w kadrze

"Taka jest hierarchia". Michał Probierz stawia sprawę jasno, tych piłkarzy może zabraknąć w kadrze
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Michał Probierz skomentował ustaloną przez niego hierarchię na pozycji bramkarza. Dwóch zawodników może nie otrzymać powołań do kadry.
W trakcie październikowego zgrupowania reprezentacji Polski selekcjoner tej kadry Michał Probierz dał możliwość debiutu kilku zawodnikom. Pierwsze występy w biało-czerwonych barwach zanotowali m.in. Patryk Peda, Filip Marchwiński, Jakub Piotrowski czy Patryk Dziczek.
Dalsza część tekstu pod wideo
W spotkaniach z Wyspami Owczymi (2:0) i Mołdawią (0:0) miejsce pomiędzy słupkami polskiej bramki zajął Wojciech Szczęsny. W obu starciach na ławce rezerwowych zasiadł Marcin Bułka.
Wiele wskazuje na to, że pozycja bramkarza Nicei nie ulegnie poprawie, a wręcz przeciwnie, stanie się jeszcze gorsza. Michał Probierz przyznał wprost, że ma on hierarchię na pozycji bramkarza, której na chwilę obecną nie zamierza zmieniać.
- W karierach piłkarzy są różne sploty okoliczności, które wynikają z tego, gdzie grają. Jak rozmawialiśmy w sztabie, mamy najmniejszy problem, jeśli chodzi o bramkarzy - stwierdził Probierz na "Kanale Sportowym" .
- Na teraz jest taka hierarchia bramkarzy, której nie zamierzamy zmieniać ze względu na to, że jest to dobre dla całokształtu. Wojtek jest numerem jeden, drugi jest Skorupski, a trzeci Bartek Drągowski - dodał selekcjoner reprezentacji Polski, podsumowując dyskusję na temat bramkarzy.
Jeśli słowa selekcjonera biało-czerwonych się potwierdzą, w najbliższym czasie powołań mogą nie otrzymać ani Marcin Bułka, ani pominięty w październiku Kamil Grabara.

Przeczytaj również