Grosicki nie wytrzymał po meczu Pogoni. Te słowa się poniosą
Kamil Grosicki krytykuje sędziów po ostatnim meczu Pogoni Szczecin. Doświadczony skrzydłowy przyznał, że nie rozumie ich decyzji na niekorzyść swojej drużyny.
Pogoń w sobotę przegrała z Radomiakiem 0:2. To niepowodzenie oddaliło ją od awansu do kolejnej edycji europejskich pucharów.
"Portowcy" po meczu mieli pretensje do sędziego Sebastiana Krasnego. Arbiter anulował gola Kamila Grosickiego na 1:1, bo na wcześniejszym etapie akcji doszło do zagrania ręką. Ostro tę decyzję skrytykował Alex Haditaghi. Właściciel Pogoni stwierdził, że praca sędziego przyniosła wstyd polskiej piłce.
Głos w sprawie decyzji Krasnego zabrał też Grosicki. I on wypowiedział się na ten temat bardzo dobitnie.
- Raczej nie komentuję decyzji sędziów. Teraz muszę. Nie rozumiem tego, co wydarzyło się w Radomiu. VAR miał pomagać, ale nie sędziom wybronić każdą decyzję. Taki kierunek zabija ten sport - napisał Grosicki.
Kapitan Pogoni nie zamierzał zdejmować całej odpowiedzialności za porażkę ze swojej drużyny. Przyznał bowiem, że ta w Radomiu zagrała słabo.
Pogoń traci do trzeciej Jagiellonii sześć punktów. "Portowcy" do końca sezonu zagrają trzy mecze, ekipa z Białegostoku - dwa. W ostatniej kolejce obie drużyny zagrają przeciwko sobie.