"To był nasz najgorszy błąd". Conte szczery po porażce Tottenhamu. "Mogliśmy zachować się dużo lepiej"

Antonio Conte był zaskakująco spokojny mimo słabego występu i porażki Tottenhamu z Milanem. - Oglądaliśmy wyrównane spotkanie - ocenił.
AC Milan jest bliżej ćwierćfinału Ligi Mistrzów po pokonaniu w pierwszym meczu 1/8 finału Tottenhamu 1:0. Taki wynik sprawia jednak, że przed rewanżem sprawa awansu wydaje się otwarta. Zwrócił na to uwagę menedżer Spurs, Antonio Conte.
- Doskonale wiemy, że kwalifikacja do następnej rundy to kwestia dwóch spotkań. A dopiero jesteśmy po pierwszym meczu - stwierdził. - Meczu intensywnego, wyrównanego. Naszym najgorszym błędem była strata gola po zaledwie kilku minutach - ocenił.
- Mogliśmy zachować się dużo, dużo lepiej - podkreślił Włoch. - Ale pełen szacunek dla Milanu, to daje im przewagę przed rewanżem.
Conte pokusił się też o ocenę występu niedoświadczonego duetu środkowych pomocników: Olivera Skippa i Pape Maty Sarra.
- Pokazali się z bardzo pozytywnej strony. Nie jest łatwe grać przed 80-tysięczną publiką, robiącą taką atmosferę, taki hałas. To mogło źle na nich wpłynąć, ale jestem bardzo zadowolony z ich reakcji - powiedział.
Rewanż odbędzie się 8 marca na Tottenham Hotspur Stadium. Jeśli "Koguty" chcą awansować, muszą wygrać minimum dwoma golami. Jedna bramka przewagi da im dogrywkę, remis lub porażka wyrzuci za burtę Ligi Mistrzów.