To dlatego Legia wygrała w Kazachstanie. Trener wskazał na trzy elementy
Legia Warszawa awansowała do drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Edward Iordanescu wyjaśnił, co zdecydowało o zwycięstwie jego drużyny w rewanżowym meczu z FK Aktobe.
Legia leciała do Kazachstanu ze skromną zaliczką - u siebie wygrała 1:0. W takim samym stosunku zwyciężyła też w rewanżu. Gola już w doliczonym czasie drugiej połowy strzelił Juergen Elitim.
- Wolę wygrać 1:0 niż 5:3 czy 4:2. Dzisiaj chciałem mieć kontrolę nad meczem, z piłką przy nodze. To nam się do końca nie udało, ale cel uświęca środki. Najważniejszy jest wynik - komentował Iordanescu, którego cytuje oficjalna strona Legii.
Zdobywcy Superpucharu Polski bardzo męczyli się w Kazachstanie. Zwycięstwo zawdzięczają nie tylko Elitimowi, ale też bardzo dobrze broniącemu Kacprowi Tobiaszowi.
- Nie jestem zaskoczony, spodziewałem się dobrej gry gospodarzy. Po pierwszym meczu byłem zły, bo chciałem wygrać więcej. Wiedziałem, że wtedy będzie nam łatwiej. Za nami długi i ciężki tydzień pracy i przygotowań. Wiem, że kontekst był bardzo trudny, ale mam szatnie pełną dobrych charakterów - podkreślał trener Legii.
- Wygraliśmy ten mecz dzięki charakterowi, organizacji i walce do końca. Te cechy nam pomogły - podsumował Iordanescu.
Legia w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy zagra z Banikiem Ostrawa. Pierwszy mecz zagra już w kolejny czwartek na wyjeździe.