To dlatego zatrudniono Michniewicza w Arabii Saudyjskiej. Pracownik Abha FC ujawnia. "Klub wie, kogo ściąga"

To dlatego zatrudniono Michniewicza w Arabii Saudyjskiej. Pracownik Abha FC ujawnia. "Klub wie, kogo ściąga"
Mateusz Porzucek
Dlaczego Abha FC zatrudniła Czesława Michniewicza? Swoimi przemyśleniami w tej sprawie na kanale Meczyki.pl (YouTube) podzielił się Mateusz Łajczak, polski trener pracujący w 12. drużynie minionego sezonu Saudi Pro League.
Czesław Michniewicz wraca do pracy. Były selekcjoner po półrocznej przerwie zdecydował się podpisać kontrakt z Abha FC.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dlaczego saudyjski klub postanowił zatrudnić 53-letniego szkoleniowieca? Do tego tematu odniósł się w "International Level" trener Mateusz Łajczak, który od 2021 roku pracuje w tym klubie.
- Kiedy Abha sondowała kandydatów na trenera, to bardzo mocno prześwietlono Czesława Michniewicza. Ja też zostałem zapytany o kilka kwestii ws. byłego selekcjonera. Klub doskonale wie, kogo ściąga - powiedział.
- W drużynie panuje myślenie, że być może organizacja w obronie i budowanie zespołu od tyłu będzie kluczowe, żeby się utrzymać. Do Abhy nie będą przychodzili najlepsi piłkarze z Arabii Saudyjskiej czy z zagranicy. Celem na następnym sezon jest utrzymanie - kontynuował.
- Klub poszukiwał trenera, który zbuduje drużynę od tyłu. W poprzednich rozgrywkach straciliśmy dużo goli. Teraz większość zespołów będzie miała zdecydowane mocniejsze ofensywy, stąd pomysł, żeby zatrudnić takiego stratega jak Michniewicz - stwierdził.
- Wiem, jak trener pracuje - nie uważam, że będzie grał tylko defensywnie, ale taktykę na mecz dobiera w zależności od przeciwnika. To jest uwarunkowane detalami taktycznymi, które szkoleniowiec jest w stanie zdiagnozować po analizie rywala - powiedział.
- Ludzie w Arabii Saudyjskiej oglądali Polskę na MŚ. Wiedzą, czego oczekiwać od trenera, więc być może mieli pomysł na zatrudnienie kandydata, który zagwarantuje zdobywanie punktów - podsumował Łajczak.
Cytowany fragment od [1:17:10]:

Przeczytaj również