To miał być następca Lewandowskiego. Plan Barcelony spalił na panewce

To miał być następca Lewandowskiego. Plan Barcelony spalił na panewce
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Robert Lewandowski ma przed sobą prawdopodobnie ostatni sezon w barwach FC Barcelony. Kataloński Sport informuje, kto był typowany na następcę Polaka.
Doświadczony napastnik ma kontrakt, który obowiązuje do czerwca 2026 roku. Zamierza go wypełnić, ale raczej nie zostanie w stolicy Katalonii na po zakończeniu kampanii 2025/2026.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Lewy" łączony jest z przenosinami do Arabii Saudyjskiej, a FC Barcelona powoli rozgląda się na jego następcą. Kupno klasowego snajpera to priorytet na kolejne lato.
Mistrzowie Hiszpanii mieli nawet upatrzonego kandydata do gry w ich zespole. O szczegółach informują dziennikarze katalońskiego Sportu.
Według nich Deco liczył na pozyskanie Benjamina Sesko. Napastnik do tej pory reprezentował barwy RB Lipsk, ale zdecydował się na zmianę otoczenia.
Został zawodnikiem Manchesteru United, który zapłacił za niego aż 76,5 miliona euro. W efekcie plan "Barcy" na pewno nie wypali.
Na ten moment trudno powiedzieć, kto zostanie następcą Polaka na Camp Nou. W tej chwili zmiennikiem Lewandowskiego jest Ferran Torres, ale wątpliwe, aby stał się on podstawową "dziewiątką" w sezonie 2026/2027.

Przeczytaj również