"To mój klub". Pep Guardiola zachęcił piłkarza do przejścia do FC Barcelony
Ferran Torres na początku 2022 roku przeniósł się z Manchesteru City do FC Barcelony. Hiszpan zdradził, co przed tym transferem usłyszał od Pepa Guardioli.
Torres był pierwszym piłkarzem, który dołączył do Barcelony po objęciu drużyny przez Xaviego. Obecni mistrzowie Hiszpanii zdecydowali się zapłacić za niego 55 mln euro.
Przez zmianą klubu Torres rozmawiał o swojej sytuacji z Pepem Guardiolą. Ten nie czynił piłkarzowi żadnych problemów przy zmianie pracodawcy.
- Powiedział do mnie: "Barcelona? Nie mogę powiedzieć, żebyś tam nie szedł. To moja Barca. Jeśli kluby się dogadają, to możesz odejść. Barca to Barca" - wspomina Torres.
Hiszpan spędził w Manchesterze City niespełna półtora roku. Sam przyznaje, że był to dla niego trudny czas.
- Przed odejściem z Valencii pytało o mnie wiele klubów. Wszystko zmieniła rozmowa z Guardiolą. To on chciał mnie w Manchesterze City. To było bardzo ważne dla mojej kariery. Jednocześnie było mi przykro, że odchodzę z Valencii. Kibice mojego ukochanego klubu zaczęli mnie nienawidzić - wspomina Torres.
- Moja adaptacja w Manchesterze była trudna. Miałem 19 lat, wyjechałem sam, była pandemia koronawirusa... Kiedy przyjechałem do Anglii, musiałem przejść kwarantannę. Przez 15 dni nie mogłem wychodzić z domu - dodał piłkarz.