To on był blisko trenowania Legii. Góralski potwierdził

Nowym trenerem Legii Warszawa został Edward Iordanescu. Jacek Góralski potwierdził jednak, że blisko posady był Aleksiej Szpilewski. Gracz Wieczystej Kraków zdradził przy tym, dlaczego na Białorusina się nie zdecydowano.
W kontekście Legii bardzo długo wymieniano nazwisko Aleksieja Szpilewskiego. Piotr Wołosik przekazał nawet, że szkoleniowiec przyleciał już do Warszawy, gdzie zaczął rozglądać się za mieszkaniem. Ostatecznie jednak sprawa upadła.
Białorusin przejął stery rosyjskiego Pari NN, o czym pisaliśmy TUTAJ. "Wojskowi" zaś postawili na Edwarda Iordanescu, czyli trenera z Rumunii.
O tym, dlaczego Legii nie wyszło ze Szpilewskim, opowiedział ostatnio Jacek Góralski. Przypomnijmy, że były reprezentant Polski współpracował z tym trenerem za czasów występów dla Kajratu Ałmaty.
- Był bardzo blisko Legii. Gdy rozmawiał z klubem, byliśmy w stałym kontakcie. Opowiadałem mu, jak to wszystko wygląda w Polsce - wyznał dla WP Sportowych Faktów.
- Nie mógł się jednak porozumieć z klubem na przykład odnośnie transferów. Szkoda, bo to bardzo dobry trener, dużo by zmienił z korzyścią dla klubu - ocenił zawodnik Wieczystej Kraków.
Pari NN to teoretyczny drugoligowiec. Teoretyczny, bowiem klub ma szanse na utrzymanie się w elicie ze względu na nieprzyznanie licencji dla FK Chimki.