To on odziedziczy po Messim "dziesiątkę" w FC Barcelonie? "Nie można tego wykluczyć"

To on odziedziczy po Messim "dziesiątkę" w Barcelonie? "Nie można tego wykluczyć"
Christophe Saidi/Pressfocus
Na razie Barcelona nie ogłosiła, kto przejmie po Leo Messi "dziesiątkę" w Barcelonie. Dziennikarze typują, że legendarny już numer może trafić na plecy Philippe Coutinho.
Już dziś "Duma Katalonii" rozpocznie zmagania w lidze. Podając listę powołanych, klub zdradził, z jakimi numerami zagrają poszczególni zawodnicy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Uwagę zwraca fakt, że "czternastka" przypadła Reyowi Manajowi. W minionym sezonie ten numer nosił Philippe Coutinho, który nie zagra w dzisiejszym spotkaniu z powodu kontuzji. Spekuluje się, że Brazylijczyk po powrocie do zdrowia może odziedziczyć "dziesiątkę". Pozostałe numery, jak "11" czy "17" są już zajęte przez Ousmane'a Dembele i Ansu Fatiego.
- Nie można wykluczyć, że Coutinho przejmie "dyszkę" pozostawioną na Camp Nou przez Leo Messiego - donosi Jordi Blanco ze stacji "ESPN".
Albert Roge, dziennikarz magazynu "Sport", zwraca uwagę na możliwość wzięcia przez Coutinho "ósemki". Aby tak się stało, klub musiałby jednak wcześniej opuścić Miralem Pjanić. Regulamin w La Liga zakłada, że zawodnicy zgłoszeni do pierwszej drużyny muszą grać z numerami 1-25, przy czym "1", "13" oraz "25" są zarezerwowane dla bramkarzy.
Istnieje również opcja, że Coutinho też opuści Camp Nou i "dziesiątka" pozostanie wolna. W ostatnich dniach ofensywnego pomocnika łączono z przenosinami do Włoch.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos15 Aug 2021 · 12:45
Źródło: Twitter

Przeczytaj również