To piłka nożna czy rugby? Wielka bójka w meczu mundialowiczów [WIDEO]
Brzydkie sceny rozegrały się pod koniec meczu towarzyskiego Stanów Zjednoczonych z Paragwajem (2:1). Sprzeczka między dwoma zawodnikami przerodziła się w chaotyczną awanturę.
W nocy z soboty na niedzielę doszło do pojedynku dwóch reprezentacji, które wezmą udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata - Stanów Zjednoczonych i Paragwaju. Ci pierwsi są współgospodarzami turnieju, zaś ci drudzy zapewnili sobie awans, zajmując szóste miejsce w kwalifikacjach strefy CONMEBOL.
Pierwsza połowa sparingu zakończyła się wynikiem 1:1, zaś od 71. minuty Amerykanie znów prowadzili dzięki trafieniu Folarina Baloguna. W końcowych minutach meczu rozegrały się szokujące sceny.
Gdy w drugiej minucie doliczonego czasu gry piłka wyleciała na aut, dwaj zawodnicy z różnych drużyn chcieli wznowić grę. W efekcie pokłócili się o futbolówkę, wyrywając ją sobie nawzajem z rąk. Sytuacja eskalowała w awanturę, do której dołączyli się inni piłkarze i członkowie sztabów.
Sędzia ukarał dwóch graczy żółtymi kartkami. Czerwony kartonik obejrzał będący już poza boiskiem Omar Alderete. Ostatecznie Stany Zjednoczone utrzymały prowadzenie do końca i mecz skończył się wynikiem 2:1.