Tom Hicks nie żyje. Były właściciel Liverpoolu miał 79 lat

Zmarł Tom Hicks. Amerykański biznesmen był właścicielem Liverpoolu w latach 2007-2010.
Hicks nie był związany tylko z "The Reds", choć w Europie właśnie z tego najbardziej jest znany. Miał bardzo wiele wspólnego ze sportem, nie tylko piłką nożną. Rodzina pożegnała go bardzo wzruszającym oświadczeniem, które zostało opublikowane na łamach BBC Sport.
- Ze wszystkich osiągnięć Toma Hicksa w jego niezwykłym życiu, najbardziej cenionym przez niego tytułem był "ojciec". Bez względu na trudności i przeciwności losu, z jakimi musiał się zmierzyć w życiu, zawsze okazywał hojność i miłość swojej rodzinie. Wciąż jest głową naszej rodziny i jesteśmy niezmiernie zaszczyceni, że możemy kontynuować jego dziedzictwo. Chociaż jesteśmy zdruzgotani tą stratą, jesteśmy głęboko wdzięczni, że możemy być jego dziećmi - napisano.
Amerykanin był właścicielem brazylijskiego Cruzeiro czy Corinthians, jednak w obszar jego inwestycji wchodziły zespoły Dallas Stars (baseball) czy Texas Rangers (hokej na lodzie). Liverpool, w którym jako właściciel nie został zapamiętany najlepiej, również zdecydował się go pożegnać.
- LFC wysyła kondolencje rodzinie Hicksów i bliskim Toma w tym wyjątkowo trudnym dla nich czasie - czytamy.
Tom Hicks miał 79 lat. Zmarł w sobotę w swoim domu, w otoczeniu najbliższej rodziny.