Tomaszewski ostrzega ws. Lewandowskiego. "Oni go skasują"

Jan Tomaszewski przedstawił swoje pomysły dotyczące składu reprezentacji Polski na najbliższe mecze w eliminacjach do mistrzostw Europy. Były bramkarz sugeruje, żeby w listopadowym spotkaniu z Holandią na ławkę rezerwowych trafił Robert Lewandowski.
Polacy w niedzielę zagrają z Litwą w Kownie. Interesują nas tylko trzy punkty, które przedłużą nasze szanse nawet na wygranie grupy.
Zwycięstwo jako obowiązek kadry traktuje także Tomaszewski. Jego zdaniem Polacy zdecydowanie przewyższają rywali umiejętnościami.
- To jest dla nas najważniejszy mecz, musimy go wygrać, bo jeśli stracimy punkty, to po jaką cholerę mamy jechać na mistrzostwa świata – mecz na Litwie musimy wygrać, ponieważ każdy z naszych zawodników jest o dwie klasy lepszy, od zawodników litewskich - powiedział Tomaszewski w rozmowie z Super Expressem.
Jego zdaniem Urban na Litwie powinien wystawić skład możliwie zbliżony do tego z meczów z Holandią i Finlandią. Proponuje w nim jedną zmianę: według niego zamiast kontuzjowanego Nicoli Zalewskiego powinien zagrać Michał Skóraś.
Inaczej Tomaszewski widzi jedenastką na mecz z Holandią, który odbędzie się w listopadzie. Nie ma w niej Roberta Lewandowskiego.
- W meczu z Maltą, Litwą – Robert musi grać, bo musimy wygrać te spotkania. Natomiast bym się zastanowił, czy Robert powinien grać od początku w meczu z Holandią, czy nie lepiej by było, żeby zagrał Świderski, podmęczył trochę rywali i żeby później Lewandowski wszedł za niego. A jak Robert zagra od początku, to oni go skasują - wypalił Tomaszewski.
- Jest ta legenda Roberta, że on potrafi bardzo dużo, ale musi być odpowiednio traktowany przez kolegów, nie może się za bardzo cofać, bo jak się cofa, to wiadomo, że PESEL powoduje już, że w końcówce słabnie. Jego trzeba umiejętnie wykorzystywać i jestem przekonany, że do końca eliminacji powinien prowadzić ten zespół do zwycięstwa. Co by nie mówić, ten instynkt strzelecki pozostał nieprawdopodobny - podsumował były bramkarz.