Tomaszewski powiedział, co myśli o losowaniu Polaków. "Naprawdę"

Polacy poznali potencjalnych rywali podczas przyszłorocznych mistrzostw świata. Na wynik losowania zareagował już Jan Tomaszewski.
Biało-czerwoni w marcu zagrają w barażach o awans na mundial. W półfinale zmierzą się z Albanią. Jeśli ją pokonają, czeka ich rywalizacja z Ukrainą albo Szwecją.
Dopiero po pokonaniu tej ścieżki Polacy będą mogli poczuć się uczestnikami mistrzostw świata. W turnieju czekają już na nich Holandia, Japonia i Tunezja.
Tomaszewski przekonuje, że takie losowanie jest korzystne dla Polski. Za nasz atut uznaje nie tylko zestaw rywali, ale też terminarz.
- Jeśli przejdziemy, naprawdę mamy szansę wyjścia, tym bardziej że, pierwszy mecz gramy z Tunezją. Afrykański futbol stracił trochę na wartości i ja tutaj właśnie w tym pierwszym meczu widzę naszą szansę. Tunezja jest do ogrania i całe szczęście, że gramy z nią w pierwszym meczu - stwierdził Tomaszewski w rozmowie z Super Expressem.
Do rundy pucharowej awansują dwie najlepsze drużyny z każdej grupy oraz osiem z dwunastu, które zajmą trzecie miejsca. Tomaszewski przekonuje, że Polacy znajdą się w tym gronie.
- Uważam, że ta grupa jest łatwiejsza niż te baraże. Albanię można porównać tutaj do Tunezji, natomiast Szwecja i Ukraina to już jest wyższy poziom - stwierdził były bramkarz.