Totalne szaleństwo. Przelecą 17 tysięcy kilometrów na mecz z nimi

W tej edycji Pucharu Francji udział weźmie drużyna AS Magenta. Wiadomo już, że na mecz z nią jej rywal będzie musiał odbyć niebywale długą podróż.
Puchar Francji słynie z tego, że wystąpić mogą w nim nie tylko drużyny z francuskich lig piłkarskich. Co jakiś czas bardzo ciekawe historie piszą kluby z terytoriów zamorskich.
Drużyną, o której może być bardzo głośno w tym roku, jest AS Magenta. Jest to zespół piłkarski z Nowej Kaledonii, który w Pucharze Francji brał udział ostatnio siedem lat temu.
Wiadomo już, że AS Magenta przystąpi do rozgrywek jako gospodarz. Jej rywal nie jest jeszcze znany, natomiast drużynę, która na nią trafi, będzie czekać bardzo daleka podróż.
Nowa Kaledonia jest najbardziej oddalonym od Paryża francuskim terytorium zamorskim. Od Francji dzieli ją około 17 tysięcy kilometrów.
W 2018 roku taką wymagającą trasę musiał pokonać zespół FC 93 Bobigny BG. Na boisku w Numei okazał się minimalnie lepszy od nowokaledońskiego klubu, wygrywając 1:0.