Tottenham goni czołówkę. Sensacyjny bohater "Kogutów"

Tottenham pokonał Everton 3:0. Niekwestionowanym bohaterem starcia został stoper Micky van de Ven.
W pierwszych minutach Everton ruszył z animuszem. Próbę Grealisha z okolic linii bramkowej świetnie wybił Porro. Oponenci odpowiedzieli.
W 19. minucie "Koguty" otworzyły wynik. Po dośrodkowaniu Kudusa z rzutu rożnego Bentancur zgrał piłkę do Van de Vena, a ten kropnął z najbliższej odległości.
W 24. minucie mogło dojść do wyrównania. Piłkę w siatce umieścił O'Brien. VAR stwierdził jednak, że znajdował się on na pozycji spalonej.
Przed przerwą Bentancur huknął obok słupka. W 50. minucie Van de Ven zaliczył dublet. Tym razem wpakował piłkę do siatki bezpośrednio po centrze Porro z "rogu".
Po wznowieniu Vicario w fenomenalnym stylu obronił próbę Beto. Wykazał się też przy uderzeniu Ndiaye. W niezłej sytuacji chybił z kolei Richarlison.
W 89. minucie rezultat rywalizacji ustalił Sarr. Dopadł on do piłki zgranej przez Richarlisona po podaniu z głębi pola. Pickford nie miał szans na skuteczną paradę.
Po niedzielnym starciu Everton plasuje się na 14. pozycji w tabeli angielskiej ekstraklasy. Tottenham jest z kolei trzeci, za Arsenalem i Bournemouth.