Tottenham. Jose Mourinho o relacjach z Pepem Guardiolą: Są rzeczy, których nie można zapomnieć

Jose Mourinho zapewnia, że ma dobre relacje z Pepem Guardiolą. W sobotę obaj szkoleniowcy spotkają się po raz 25.
Bilans dotychczasowych gier nie jest korzystny dla Portugalczyka. Mourinho wygrał tylko siedem razy i poniósł jedenaście porażek.
Choć często rywalizacja obu trenerów była gorąca, to Mourinho zapewnia, że nie ma między nimi konfliktu. Jest za to szacunek i zrozumienie.
- Nam, trenerom, nie jest łatwo pielęgnować relacje ze sobą. Widzimy się tylko przez dwie minuty przed meczem i dwie po nim. Zachowuję w pamięci trzy lata, które spędziliśmy razem z Pepem w Barcelonie. Widywaliśmy się codziennie, świętowaliśmy tytuły, dzieliliśmy rozczarowanie, gdy przegraliśmy coś ważnego. To był wspaniały okres naszego życia - jego jako zawodnika, mój jako młodego asystenta - przyznał Mourinho.
- Nie mogę mieć do niego żadnych złych uczuć. Jestem z pokolenia, w którym to, co dzieje się na boisku, zostaje na nim - dodał Portugalczyk.
Menedżer Tottenhamu zdradził opinii publicznej nieznane wcześniej fakty. Wielcy rywale potrafią okazać sobie klasę i współczucie.
- Są rzeczy, których nie można zapomnieć. Gdy umarł mój ojciec, to Pep do mnie zadzwonił. Odpowiedziałem w ten sam sposób, gdy zmarła jego mama. O niektórych historiach ludzie nie wiedzą - zakończył Mourinho.