Tragedia na fecie Liverpoolu! Kierowca zaczął rozjeżdżać kibiców [WIDEO]
W poniedziałek kibice Liverpoolu świętowali mistrzostwo Anglii. W trakcie fety doszło do wielkiej tragedii - w tłum kibiców z dużą prędkością wjechał samochód osobowy.
"The Reds" już kilka kolejek przed końcem sezonu zapewnili sobie mistrzowski tytuł. W niedzielę mieli okazję do świętowania z kibicami na Anfield.
Dzień później feta przeniosła się na ulice miasta. Po 18 czasu lokalnego doszło jednak do prawdziwej tragedii. W tłum kibiców z dużą prędkością wjechał samochód osobowy.
Według medialnych doniesień rannych zostało nawet kilkadziesiąt osób. Co najmniej cztery z nich zostały zabrane na noszach przez służby medyczne.
Wielu poszkodowanych trafi z pewnością do szpitali w Liverpoolu. Na razie nie ma jeszcze informacji na temat tego, czy są ofiary śmiertelne.
Pierwsze ustalenia są takie, że za tragedię odpowiedzialny jest 53-letni biały Anglik z okolic Liverpoolu, którego szybko zatrzymano. Nie wiadomo, z czego wynikało jego zachowanie.
Nie jest to pierwszy taki incydent w ostatnim czasie. Do podobnego doszło przed niedawnymi derbami Barcelony, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.