Trener Atalanty ujawnił, że chorował na koronawirusa w dniu meczu Ligi Mistrzów

Trener Atalanty ujawnił, że chorował na koronawirusa w dniu meczu Ligi Mistrzów
Gennaro Di Rosa/Shutterstock
Gian Piero Gasperini w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport" zdradził, że był chory na koronawirusa, gdy prowadził zespół Atalanty Bergamo w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Valencii.
Włoski szkoleniowiec dokładnie opisał swoje objawy i wspomniał fatalne samopoczucie, jakie towarzyszyło mu w trakcie choroby.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Czułem się źle dzień przed meczem z Valencią, a w dniu meczu czułem się jeszcze gorzej - wspomina Gasperini.
- Jeśli spojrzycie na zdjęcia z tamtego meczu, zobaczycie, że nie wyglądałem dobrze. To był 10 marca. Jeszcze przez dwie kolejne noce miałem problemy ze snem. Nie miałem gorączki, ale czułem się, jakby tak było - dodał.
W wyniku braku gorączki trenerowi nie przeprowadzono testów na obecność wirusa. Potwierdziły ją dopiero ostatnie badania.
- Dookoła słyszałem odgłosy karetek, ponieważ w pobliżu naszego ośrodka treningowego był szpital. Zastanawiałem się wtedy, co będzie, jeśli tam trafię. Wiedziałem, że nie mogę, ponieważ mam tu do wykonania ważne zadanie - opowiada Włoch.
Jednym z objawów choroby jest brak smaku. Trener potwierdza, że i to towarzyszyło mu w tamtych trudnych dniach.
- Następnego dnia dostaliśmy jedzenie i Don Perignon z 2008 roku w restauracji z gwiazdką Michelin. Kiedy skosztowałem, powiedziałem, że wszystko smakuje jak woda albo stary chleb. Zupełnie straciłem zmysł smaku - wspomina Gasperini.
Wspomniany mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Atalantą a Valencią w Hiszpanii zakończył się wynikiem 4:3 dla włoskiej ekipy. Awans do 1/4 finału Champions League wywalczył wówczas zespół z Bergamo.
Redakcja meczyki.pl
Łukasz Karyniewski31 May 2020 · 07:51
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Przeczytaj również