Asystent Flicka ocenił Yamala. Padło nazwisko Lewandowskiego

Asystent Flicka ocenił Yamala. Padło nazwisko Lewandowskiego
Sergio Ruiz / pressfocus
Hansi Flick nie mógł prowadzić FC Barcelony z ławki podczas El Clasico. Zastępował go Marcus Sorg, który podczas konferencji prasowej został zapytany o Roberta Lewandowskiego.
Szkoleniowiec "Blaugrany" został zawieszony za czerwoną kartkę z zeszłotygodniowego starcia z Gironą. Flick na Santiago Bernabeu zasiadł jedynie na trybunach, skąd oglądał porażkę z "Królewskimi".
Dalsza część tekstu pod wideo
Na ławce rezerwowych zastępował go jeden z asystentów, Marcus Sorg. To właśnie on pojawił się na pomeczowej konferencji prasowej, wskazując przyczyny przegranej na Bernabeu.
- Popełniliśmy więcej błędów niż zwykle. W ostatniej tercji boiska brakowało nam siły, by przebić się i stworzyć zagrożenie. Nie stworzyliśmy jednak wystarczająco dużo sytuacji, a Real Madryt był bardzo groźny w kontrach - ocenił Sorg.
- Tak, brakuje nam Roberta Lewandowskiego, ale musimy sobie z tym poradzić. W piłce nożnej zdarzają się kontuzje i musimy się poprawić. Sezon jest długi i mamy wystarczająco dużo meczów, aby poprawić swoją grę - przyznał.
Sorg został także zapytany o Lamine'a Yamala. Wokół nastolatka ostatnio sporo się działo, a spotkania w Madrycie skrzydłowy z pewnością nie może zaliczyć do udanych.
- Nie było mu łatwo. Rozmawialiśmy w przerwie, że będzie musiał podejmować więcej pojedynków. Nie udało mu się to zbytnio w pierwszej, ani w drugiej połowie. Próbował wszystkiego, ale dobrze go wyłączali - powiedział.
- On potrzebuje więcej meczów na najwyższym poziomie. Ma dopiero 18 lat, musimy dać mu więcej czasu, żeby osiągnął swoją najlepszą formę. Obrońcy robili, co mogli i udało im się go powstrzymać - zakończył.

Przeczytaj również