Trener Fiorentiny wściekły na sędziego. "Romagnoli powinien dostać dwie czerwone kartki"

Trener Fiorentiny Stefano Pioli był wściekły po sobotnim remisie z AC Milan 1:1 w ramach 19. kolejki rozgrywek włoskiej Serie A.
Opiekun zespołu z Toskanii najbardziej żałował sytuacji, która wydarzyła się tuż przed przerwą, kiedy to Alessio Romagnoli faulował wychodzącego na czystą pozycję Giovanniego Simeone. Sędzia ukarał piłkarza gości tylko żółtą kartką.
- To był kluczowy moment meczu. Nie mogę zrozumieć dlaczego arbiter nie wyrzucił go z boiska. Z mojego punktu widzenia to była podwójna czerwona kartka. Nie tylko niebezpiecznie faulował, ale również zatrzymał naszą okazję do zdobycia gola - podkreślił Pioli dla stacji "Sky Sport Italia".
- Szkoda, bo pomimo tego udało nam się objąć prowadzenie, ale trzy minuty później straciliśmy wyrównującego gola. AC Milan przez większą część meczu tylko się bronił - kontynuował opiekun "Violi".
- Przed startem tego sezonu wielu sceptycznie wypowiadało się o naszych szansach, ale staliśmy się dobrym zespołem i nadal się rozwijamy. Powinniśmy jednak wygrywać takie mecze, mieliśmy kilka dobrych okazji, ale finalnie nie udało się nam tego dokonać - podsumował Pioli.