Trener Jagiellonii złożył kondolencje swojemu piłkarzowi. Tragedia rodzinna Fiodora Cernycha

Trener Jagiellonii złożył kondolencje swojemu piłkarzowi. Tragedia rodzinna Fiodora Cernycha
Michal Kosc / Press Focus
Jagiellonia po wyjątkowo emocjonującym meczu wygrała z Wartą Poznań 4:3. Bogdan Zając po meczu złożył kondolencje Fiodorowi Cernychowi, któremu w nocy przed spotkaniem zmarł ojciec.
Gospodarze wygrali, choć w trakcie spotkania dwukrotnie przegrywali - 0:1 i 2:3. Gola na wagę trzech punktów strzelili z rzutu karnego w ostatniej minucie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kłopoty w obronie wynikały ze zmian w składzie. Zawodnicy wracają powoli do zespołu, ale ich dyspozycja nie jest optymalna. Grają głównie na charakterze, mało trenowali. Brawo za serce, które pokazali - podsumował Zając.
- Za nami bardzo otwarte spotkanie, z dużą liczbą błędów po obu stronach. Chwała za to, że potrafiliśmy taki mecz wygrać. Różne były fazy w tym spotkaniu. Dobrze zareagowaliśmy na gola na 0:1, potem znów trzeba było reagować i w przerwie konkretnie porozmawialiśmy. Po wyrównaniu na 3:3 chcieliśmy tworzyć następne sytuacje. Powiedzieliśmy sobie, że walczymy do ostatniego gwizdka. Jakov Puljić świetnie wskoczył przed przeciwnika i dał się sfaulować w polu karnym. To było równie ważne jak sam strzał z 11 metrów - ocenił trener Jagiellonii.
- Chcę na koniec złożyć kondolencje Fiodorowi Cernychowi, któremu zmarł w nocy tata, a mimo to zawodnik wyszedł na boisko i pokazał się z bardzo dobrej strony - zakończył Zając.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Dec 2020 · 19:56
Źródło: Warta Poznań

Przeczytaj również