Trener Lecha o transferach. Oto jego oczekiwania
Lech Poznań rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Niels Frederiksen wypowiedział się na temat planów transferowych mistrza Polski.
Lech wie już, z kim może zagrać w drugiej eliminacji Ligi Mistrzów. Jego rywalem będzie albańska Egnatia albo islandzki Breidablik. Zwycięstwo jest obowiązkiem poznaniaków.
Kibiców "Kolejorza" ciekawi, w jakim składzie drużyna przystąpi do tej rywalizacji. Klub opuścił już Dino Hotić, a wciąż niepewna jest przyszłość Afonso Sousy. Przy Bułgarskiej zapewniają, że pracują nad transferami.
- Szukamy wzmocnień w zasadzie w każdej formacji. Chcemy wzmocnić zarówno linię obrony, linię pomocy jak i pozycję napastnika. Oczywiście, pracujemy nad transferami. Udało nam się już dokonać jednego i jestem pewien, że przeprowadzimy ich więcej. To nie jest coś, nad czym pracujemy od tygodnia czy dwóch, ale od wielu miesięcy. Jestem przekonany, że uda nam się przeprowadzić naprawdę udane okienko transferowe - powiedział Frederiksen, którego cytuje serwis sportowy-poznan.pl.
Pierwszym transferem Lecha przed nowym sezonem jest Mateusz Skrzypczak. Reprezentant Polski wrócił do Poznania po trzech sezonach spędzonych w Jagiellonii Białystok.
- Uważam Skrzypczaka za bardzo dobrego zawodnika. Prezentował się naprawdę dobrze w barwach Jagiellonii zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i w europejskich pucharach. Jest bardzo silnym środkowym obrońcą i cieszę się, że do nas dołącza. Rywalizacja będzie spora, ale uważamy, że jest on gotowy do tego, aby grać w wyjściowym składzie. Pamiętajmy o tym, że zagramy bardzo dużo spotkań - około 33 mecze jesienią, czyli prawie cały sezon w 5-6 miesięcy. Będziemy zatem potrzebować wielu zawodników - podsumował trener Lecha.
Mistrzowie Polski pierwszy oficjalny mecz w nowym sezonie rozegrają 13 lipca. W spotkaniu o Superpuchar zmierzą się z Legią Warszawa.