Trener Lechii spiął się z dziennikarzem. "Potraktował mnie jak śmiecia"

Trener Lechii spiął się z dziennikarzem. "Potraktował mnie jak śmiecia"
Tomasz Folta / pressfocus
John Carver wkurzył się nie na żarty po spotkaniu Rakowa Częstochowa z Lechią Gdańsk. Trenera oburzył... normalny gest dziennikarza.
W niedzielne popołudnie Raków Częstochowa pokonał 2:1 Lechię Gdańsk w meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Więcej niż o spotkaniu w internecie mówi się jednak o sytuacji, do której doszło po meczu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Trener Lechii John Carver zjawił się na konferencji prasowej. Jedno z pytań zadał mu redaktor naczelny Lechia.gda.pl Kajetan Sawicz. W trakcie odpowiedzi trenera dziennikarz kiwał głową ze zrozumieniem.
To zdenerwowało szkoleniowca Lechii. Uznał on, że dziennikarz nie okazuje mu szacunku swoim zachowaniem. Zapowiedział, że w przyszłości będzie ignorował jego pytania.
- Nie okazujesz mi szacunku. Zamieńmy się miejscami. Teraz ja będę ci zadawał pytanie. Miałeś już swój czas. Nie masz szacunku do mojej pracy - rzekł.
- Już tydzień temu po meczu kiwałeś głową podczas mojej odpowiedzi. Nie będę odpowiadał na twoje pytania - powiedział cytowany przez Kamila Głębockiego.
Niedługo później w sieci pojawił się komentarz Sawicza. Oznajmił on, że czuje się potraktowany nie na miejscu po zakończeniu spotkania. Delikatnie rzecz ujmując.
- Jeżdżę z pasji i miłości do Lechii po całej Polsce, za własne pieniądze, kiedy tylko mogę. Mam wątpliwości, kto tu komu nie okazał szacunku... Bardzo przykro takie rzeczy słyszeć od szkoleniowca, którego do tej pory bardzo doceniałem. A ten potraktował mnie jak śmiecia - przyznał.
Raków Częstochowa plasuje się na ósmej pozycji w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Lechia Gdańsk zajmuje 16. lokatę - niżej są tylko Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Piast Gliwice.
Michał - Boncler
Michał Boncler26 Oct · 20:38
Źródło: Kamil Głębocki

Przeczytaj również