Trener Podbeskidzia Bielsko-Biała ocenił zachowanie swoich piłkarzy. "Piłkarska głupota"

Trener Podbeskidzia ocenił zachowanie swoich graczy. "Piłkarska głupota"
Adam Starszynski / Press Focus
Hubert Kościukiewicz, tymczasowy trener Podbeskidzia Bielsko-Biała, jest załamany występem beniaminka w meczu z Wisłą Płock. - Niemoc wciąż jest w nas - mówi szkoleniowiec.
Kościukiewicz zastąpił zwolnionego Krzysztofa Brede. Zmiana nie wpłynęła pozytywnie na zespół. W Płocku przegrał 1:4.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zmieniliśmy trochę sposób grania na pierwszą połowę, wprowadziliśmy jednego obrońcę więcej i liczyliśmy, że to przyniesie jakiś skutek. Wiedzieliśmy, że zespół Wisły Płock zdobywa bramki ze stałych fragmentów, a mimo to nie ustrzegliśmy się błędów. Nie wybroniliśmy i w taki sposób ciężko myśleć o zwycięstwie i przełamaniu impasu, który nas dotyka. Ta niemoc wciąż w nas jest. Jeśli dalej będzie to tak wyglądało, to ciężko szukać punktów gdziekolwiek. Do tego dochodzą jeszcze czerwone kartki, które dzisiaj otrzymaliśmy, a według mnie nie wynikały one z determinacji, woli walki, tylko po prostu z takiej piłkarskiej głupoty. Ta frustracja pokazuje, że zawodnicy też tracą głowę - przyznał Kościukiewicz.
Podbeskidzie zakończy 2020 rok jako ostatnia drużyna w Ekstraklasie. W czternastu kolejkach zdobyła zaledwie dziewięć punktów.
- To ciężka sytuacja i chyba jedyny pozytyw tego wszystkiego jest taki, że granie w tym roku już się kończy i ten czas, który przyjdzie, trzeba będzie bardzo mocno i solidnie przepracować nie tylko pod kątem szkoleniowym, ale też pod kątem kadrowym - podkreśla Kościukiewicz.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Dec 2020 · 21:52
Źródło: Wisła Płock

Przeczytaj również