Trener Stali Mielec docenia Raków Częstochowa i krytykuje... swoich pracodawców. "Niewiele podobieństw"
Adam Majewski zabrał głos w sprawie najbliższego meczu Stali Mielec. Szkoleniowiec nie tylko pochwalił Raków Częstochowa, ale też wbił szpilkę swoim pracodawcom.
Stal Mielec zajmuje obecnie trzecie miejsce w Ekstraklasie. Podopieczni Adama Majewskiego zremisowali z Radomiakiem Radom (1:1) oraz pokonali Lecha Poznań (2:0).
Mimo tego szkoleniowiec jest daleki od huraoptymizmu. Na konferencji przed meczem z Rakowem Częstochowa Majewski zabrał głos w sprawie drużyny, którą prowadzi.
- Zdajemy sobie sprawę, że Raków Częstochowa w ostatnich latach jest prawie najlepszym bądź najlepszym zespołem w Polsce patrząc na wyniki, jakie osiąga. Trzeba spojrzeć na długofalową koncepcję, tu jest niewiele podobieństw między nami - zaczął.
- Raków jest budowany od sześciu lat, my od miesiąca. Przychodzą tam coraz lepsi zawodnicy, bo dysponują innym budżetem - zauważył trener.
- Kadra, koncepcja i systematyczność to najlepsze strony, a piłkarsko to, że Raków gra w tym samym ustawieniu, wysokim pressingiem, na wysokiej intensywności. Będzie dużo pojedynków jeden na jeden i będziemy musieli zagrać zdeterminowani jak zawsze oraz z dużą pewnością siebie - dodał.
- W tym momencie stawiamy na naszych wychowanków, jak w poprzednim meczu. Rozglądamy się na rynku i szukamy młodzieżowca z zewnątrz, ale na razie takiego nie ma, dlatego szansę dostają nasi chłopacy - podsumował szkoleniowiec.
Stal Mielec przeszła kolejną rewolucję przed rozpoczęciem sezonu. W trakcie letniego okienka do zespołu Adama Majewskiego dołączyło dwunastu nowych zawodników, natomiast dziewięciu znalazło sobie nowego pracodawcę.
Mecz Stali z Rakowem Częstochowa ma rozpocząć się o 17:30. Arbitrem głównym będzie Daniel Stefański.