Trent zaczepiony przez… lotnisko. Liverpool nie odpuszcza [WIDEO]
Port lotniczy Liverpool-John Lennon zareagował na publikację Trenta Alexandra-Arnolda. Nie obyło się bez delikatnej szpileczki pod adresem Anglika.
W czwartek Trent Alexander-Arnold przyleciał do stolicy Hiszpanii. Po przybyciu poddał się testom medycznym w Realu Madryt.
Tamtego dnia odbyła się również prezentacja Anglika w barwach "Królewskich". W jej trakcie ten kompletnie zaskoczył i zaczął mówić płynnym hiszpańskim.
Swoim zachowaniem 26-latek rozwścieczył kibiców Liverpoolu, którzy dali upust swoim emocjom w mediach społecznościowych. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Niedługo po czwartkowych wydarzeniach Alexander-Arnold opublikował w serwisie X nagranie, na którym ukazał, jak przebiegał jego przylot do Madrytu oraz prezentacja w Realu.
Materiał Anglika udostępnił profil portu lotniczego Liverpool-John Lennon. Placówka trafnie zauważyła, że 26-latek zdecydował się na wylot do stolicy Hiszpanii z Manchesteru.
- Leciał nawet z Manchesteru - skomentował port lotniczy Liverpool-John Lennon.