"Trudno zrozumieć tę histerię". Listkiewicz broni Kuleszy. Zestawił go z... Małyszem

"Trudno zrozumieć tę histerię". Listkiewicz broni Kuleszy. Zestawił go z... Małyszem
Piotr Matusewicz / Press Focus
Michał Listkiewicz stanął w obronie Cezarego Kulszy. Według niego prezes PZPN jest niesłusznie krytykowany za rozstanie federacji z Jakubem Kwiatkowskim.
Kulesza ma fatalną passę. Prezesa PZPN obciążają nie tylko słabe wyniki reprezentacji Polski, ale też głośne afery, posądzanie o nadużywanie alkoholu czy kontrowersyjne decyzje personalne.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wstrząs wywołała zwłaszcza rezygnacja z usług Kwiatkowskiego, który przez całe lata pracował w PZPN jako rzecznik prasowy i team manager reprezentacji Polski. Listkiewicz stara się bagatelizować tę sytuację.
- Dziś modne jest walenie w prezesa PZPN, często na zasadzie "kij się znajdzie". Trudno zrozumieć histerię po zwolnieniu kierownika reprezentacji. Były ich w historii tuziny, ale nikt nie kładł się Rejtanem jak w obronie Jakuba Kwiatkowskiego, człowieka kompetentnego acz wykonującego pracę usługową tylko/aż - napisał Listkiewicz w "Super Expressie".
Były prezes PZPN uważa, że problemem Kuleszy jest brak osobistej popularności czy sukcesów w roli sportowca.
- Cezaremu Kuleszy trudniej się bronić niż Adamowi Małyszowi, nie stoi za nim wspaniała kariera, a co za tym idzie uwielbienie tłumów. Porażki piłkarzy rozdrapujemy, a skoczkom śpiewamy "nic się nie stało". W żadnej dyscyplinie nic się nie stało, jeśli przegraliśmy po walce, jak ostatnio nasze dzielne szczypiornistki - podsumował Listkiewicz.
Kulesza został wybrany na stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej w sierpniu 2021 roku. Jego kadencja potrwa cztery lata.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski16 Dec 2023 · 09:29
Źródło: Super Express

Przeczytaj również