Tuchel postawił Bayernowi warunek ws. wzmocnienia ataku. Potężne wyzwanie dla klubu
Bayern Monachium pracuje nad wzmocnieniami przed kolejnym sezonem. Thomas Tuchel stawia swoim szefom poważne wymagania.
Mistrzowie Niemiec do tej pory potwierdzili dwa transfery. Do drużyny dołączyli Konrard Laimer i Raphael Guerreiro.
Nie wyczerpuje to potrzeb Tuchela. Niemiec chciałby mieć w składzie także nowego środkowego pomocnika: Declana Rice'a albo Kalvina Phillipsa.
Emocje najbardziej rozpalają jednak przymiarki Bayernu do pozyskania napastnika. Od miesięcy media informują, że monachijczycy chcą sięgnąć po klasowego snajpera. Na ich liście życzeń są Harry Kane, Victor Osimhen czy Randal Kolo Muani.
Christian Falk z dziennika "Bild" twierdzi, że Tuchelowi nie wystarczy pozyskanie jednego napastnika. Chciałby, żeby do drużyny dołączyło dwóch piłkarzy mogących grać na tej pozycji.
Na czele listy życzeń niemieckiego szkoleniowca znajduje się Kane. Chętnie widziałby go w drużynie razem z Kolo Muanim. Zebranie pieniędzy na dwa tak kosztowne transfery byłoby sporym wyzwaniem dla Bayernu.
Klub pozostaje w kontakcie z rodziną Kane'a. Po tych rozmowach nabrał przekonania, że Anglik jest otwarty na przenosiny do Bundesligi.